Jeden egzemplarz trafi właśnie do niego, a pozostałe 89 będą dostępne dla klientów na całym świecie. Samochód będzie można zamawiać od kwietnia 2026 r., a produkcja ruszy w drugiej połowie roku – dopiero po tym, jak nabywcy dokończą indywidualną konfigurację swoich aut
Ferdinand Alexander Porsche urodził się 11 grudnia 1935 r. Dorastał w środowisku przesyconym techniką i motoryzacją – dużą część młodości spędził w posiadłości Schüttgut w Zell am See. W 1957 r. rozpoczął staż w dziale modelarskim Porsche, a już kilka lat później kierował „Studio F. A. Porsche”, odpowiedzialnym m.in. za projekty 901/911, wyścigowego 804 Formuły 1 czy 904 Carrera GTS.
W 1972 r., po wycofaniu się rodziny z operacyjnego zarządzania firmą, F. A. Porsche założył wraz z bratem własne studio projektowe – Porsche Design – które szybko zasłynęło z zegarków, okularów i akcesoriów wyprzedzających swoją epokę.
Jego filozofię dobrze podsumowuje credo: gdy naprawdę zrozumiesz funkcję przedmiotu, forma „pojawia się” w sposób naturalny. To podejście widać zarówno w oryginalnej 911-tce, jak i w nowym modelu jubileuszowym.



Limitowany wariant powstał na bazie 911 GT3 z pakietem Touring – czyli tej bardziej „dyskretnej” wersji GT3, bez wielkiego skrzydła, za to z wysuwanym tylnym spojlerem.
Pod maską – a właściwie za tylną osią – pracuje dobrze znany 4-litrowy, wolnossący bokser o mocy 375 kW (510 KM) i momencie obrotowym 450 Nm. To dokładnie ta sama jednostka, którą znamy z seryjnego GT3, kręcąca się wysoko i reagująca bez opóźnień turbosprężarki.
Dane dotyczące zużycia paliwa są identyczne jak w standardowym modelu: w cyklu WLTP 13,8–13,7 l/100 km i emisja CO₂ 312–310 g/km. Porsche nie grzebało więc w mechanice – cała magia dzieje się w obszarze designu i indywidualizacji.



Pierwsze, co rzuca się w oczy, to kolor. F. A. Greenmetallic to zupełnie nowy odcień, opracowany przez dział Paint to Sample Plus wspólnie z rodziną Porsche. Inspirowany jest lakierem Oakgreenmetallic z 911, którą F. A. Porsche jeździł w latach 80.
Od 2026 r. wszystkie auta lakierowane w programach Paint to Sample i Paint to Sample Plus otrzymają specjalną etykietę na słupku A – jubileuszowe GT3 jest pierwszym samochodem, który nosi to oznaczenie.
Na liście wyróżników nadwozia są także:
To właśnie te detale robią największą różnicę – auto nie krzyczy bodykitem, tylko spokojnie komunikuje, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym.


Środek jubileuszowego GT3 jest równie dopracowany jak nadwozie. Bazą jest tapicerka z Truffle Brown Club Leather, uzupełniona kontrastowymi przeszyciami w kolorze Chalk Beige.
Najciekawszy element to jednak tkanina F. A. Grid-Weave na środkowych częściach foteli. Wzór powstał z połączenia pięciu kolorów przędzy: czerni, zieleni, truflowego brązu, kremu i bordo. Ten sam materiał znajdziemy:
Jak tłumaczy Mark Porsche, to nawiązanie do ulubionych marynarek jego ojca – elementów garderoby, które kojarzą mu się z domowym biurem F. A. Porsche tak samo jak charakterystyczna fajka czy ołówek.
W kabinie znajdziemy też szereg kolekcjonerskich smaczków:
To wszystko składa się na wnętrze, które nie wygląda jak „kolejna konfiguracja z katalogu”, tylko jak przemyślany projekt z własną historią.


Każdy nabywca auta otrzyma w pakiecie limitowany zegarek Porsche Design Chronograph 1 – 911 GT3 90 F. A. Porsche Edition.
Kilka istotnych detali:
Koperta jest wykonana z tytanu – lekkiego, wytrzymałego i hipoalergicznego – i pokryta na czarno, podobnie jak oryginał z 1972 r. W zestawie, obok bransolety, jest także pasek ze skóry o fakturze i przeszyciach odpowiadających materiałom z wnętrza auta. Dzięki systemowi szybkiej zmiany można go podmienić bez użycia narzędzi.
Mechanizm ma certyfikat COSC, a każdy egzemplarz powstaje ręcznie w manufakturze Porsche w szwajcarskim Grenchen.
Sam projekt zegarka nawiązuje do modelu „Chronograph 1 – 1972 Limited Edition”, stworzonego na 50-lecie Porsche Design – a ten z kolei był w zasadzie współczesną interpretacją pierwszego, całkowicie czarnego zegarka naręcznego, inspirowanego zestawem wskaźników 911.


Zestaw rocznicowy nie kończy się na samochodzie i zegarku. W pakiecie znajdziemy też:
To duża torba weekendowa, wykończona tą samą truflową skórą i przeszyciami w kolorze Chalk Beige, co wnętrze auta.
Najbardziej zaskakującym elementem całej historii jest powrót sanek Porsche Junior, zaprojektowanych przez F. A. Porsche w latach 60. XX w. Wtedy były to plastikowe, „miseczkowe” sanki dla młodych fanów marki – bardzo lubiane także przez samego projektanta i jego dzieci.
Teraz Porsche Junior wraca w zupełnie nowej, high-techowej odsłonie:
Podobnie jak samochód, także Porsche Junior jest ograniczony do 90 egzemplarzy.

Ferdinand Alexander Porsche zmarł 5 kwietnia 2012 r. w Salzburgu, ale studio, które założył, do dziś działa jako Studio F. A. Porsche w Zell am See. Wciąż projektuje zegarki, okulary, akcesoria i produkty przemysłowe zgodnie z tą samą filozofią: ponadczasowy, funkcjonalny design zamiast chwilowych trendów.
911 GT3 90 F. A. Porsche jest więc czymś więcej niż kolejną edycją specjalną z tabliczką „1 z 90”. To pełnoprawny projekt, który:
Dla kolekcjonerów będzie to zapewne „must have” – zwłaszcza że jeden z 90 egzemplarzy zatrzyma w rodzinie sam Mark Porsche, a każdy kupujący poza samym samochodem dostaje kawałek żywego dziedzictwa w postaci zegarka, torby i bardzo nietypowych sanek.


Źródło: Porsche Newsroom