
Leiters to nazwisko dobrze znane w świecie motoryzacji. W latach 2022–2025 kierował McLarenem, wcześniej przez ponad osiem lat był CTO w Ferrari. Z Porsche również nie jest mu obce – przez ponad 13 lat odpowiadał m.in. za serie Macan i Cayenne. To doświadczenie techniczne i zarządcze ma teraz wykorzystać do poprowadzenia marki przez okres zmian.

Oliver Blume po 10 latach w Porsche oddaje stery w interesie całej grupy i zapowiada bliskie wsparcie marki już z perspektywy Wolfsburga. Na horyzoncie są wyzwania: masywne przetasowania na rynkach USA i Chin, presja kosztowa, korekty w tempie elektryfikacji gamy oraz potrzeba klarownego przywództwa bez rozproszenia obowiązków. Decyzja porządkuje odpowiedzialności i zamyka temat podwójnej roli.
Leiters wchodzi do Zuffenhausen z reputacją człowieka od skutecznej egzekucji projektów i menedżera sprawnie prowadzącego firmy przez kryzys. Na starcie dostaje firmę po reorganizacji, z zasadą pełnej elastyczności napędów: spalinowe, hybrydy i elektryki. W praktyce może to oznaczać przyspieszenie pragmatycznego kursu: więcej hybryd plug-in w modelach wolumenowych, ostrożniejsze tempo kolejnych BEV tam, gdzie popyt jest niepewny i koncentrację na marżach oraz przepływach pieniężnych.
W wewnętrznym przekazie akcentowana jest ciągłość i planowe przekazanie sterów, z podziękowaniem dla Blume za rekordowe lata, IPO i sukcesy sportowe. Poza murami firmy dominuje jednak oczekiwanie na większą decyzyjność i szybkie porządkowanie roadmapy produktowej, bez rozpraszania między dwie najwyższe funkcje.
Żródło: Porsche